Chciałabym spędzić z nim resztę życia, nawet jeżeli miałabym żyć jeszcze kwadrans.
Od dzisiaj jestem wolna. Od dzisiaj już Cię nie kocham. Tylko muszę to jeszcze zapamiętać .
Co zrobiłabym, gdybyś był mój? Nigdy nie pozwoliłabym Ci odejść. ♥
Wiesz jaki to ból żyć ze świadomością , że Ty możesz Go przytulać, całować, robić z nim to, tamto , siamto, oddychać tym samym powietrzem co on, być w ogóle koło niego, blisko , mieć z nim bliskie, a nawet bardzo bliskie kontakty, a ja mogę TYLKO na Niego patrzeć, uśmiechać się do niego, słuchać, a jeśli los mi poszczęści, to ewentualnie SEKUNDĘ zamienić z nim słowo . Czy to jest w porządku ? Dlaczego do cholery, ty masz większe do niego prawa, niż ja ! W czym jestem od Ciebie gorsza, czego brakuje mi do Ciebie, przecież jestem dokładnie taka sama jak Ty . A właściwie to podobna do Ciebie . Bo jednak różnica wieku jest . Ale to cholernie boli . -,-
jestem Twoją największą wielbicielką . czy chciałbyś podpisać się na moim sercu ?
Gdybym mogła przytulić Cię tak mocno, jak Cię kocham i pożądam, to obawiam się, że Twoje żebra mogłyby tego nie wytrzymać.
Nieważne, że nie jesteś mój.. Ważne ile razy byłeś tylko dla mnie..
Gdybym mogła być tą, której powiesz choć raz: „Teraz wiem, to jest to!”
Najpiękniejsza rzecz , jaką kiedykolwiek usłyszałam? Twój śmiech .
Recepta na uśmiech? On, panie doktorze.
Herbata słodzona Twoim uśmiechem jest magicznie przepyszna <3
Kocham Cię jak Flip Flapa, jaram się Tobą jak Fretka Jeremiaszem, ganiam za Tobą, jak nastolatki za autografem Szczęsnego albo Lewandowskiego. A Ty tego nie widzisz ...
Czasami ciężko jest zostawić za sobą przeszłość i tych ludzi - kiedyś najbliższych sercu.
` Na wprost mnie leży zdjęcie ... Twoje z zdjęcie z nią ... nie umiem powstrzymać swoich łez . najboleśniejszym doznaniem jest to , że choćbym bardzo się starała, choćbym oddała życie za Ciebie, i tak nie będziesz ze mną . Dopiero dzisiaj się z tym pogodziłam . Było trudno, ale kiedyś i tak musiałam do tego dojść. </3
` Kiedy boli najbardziej ? Chyba dopiero wtedy, kiedy uświadamiasz sobie, że walka tak naprawdę już nic nie zmieni.
` wszędzie poznałabym ten głos, choć nie słyszałam go już dwa miesiące prawie. < / 3
Bo wiem, że jest ona.. Pod każdym względem lepsza ode mnie..
` Jeśli nadejdzie już dzień naszego wiecznego rozstania, to proszę Cię, zejdź mi z oczu tak szybko, jak to możliwe . Nie chcę się rozpłakać, nie chcę pokazywać Ci jak bardzo mnie boli to rozstanie. nie chcę Ci pokazywać, ile dla mnie znaczyły te wszystkie chwile z Tobą spędzone, w Twojej obecności . Ile dla mnie znaczyły każde słowa wypowiadane w moim kierunku, do mnie . Będzie zapewne trudno to przeżyć . Obiecaj mi jedno, że nigdy, ale to nigdy o mnie nie zapomnisz, że gdy będziesz siedział już sobie tam, koło niej, chociaż przez sekundę przejdę Ci przez myśli , że pomyślisz : "Ona nie była mnie warta, bo ja to wszystko spierdoliłem" ... że gdy będziesz ją przytulać, to pomyślisz sobie, że to ja . wiem, że tak nigdy nie będzie, ale kto mi zabroni marzyć ?
Chciałabym... a zresztą i tak gówno z tego wyjdzie.
` Nagle straciłam osobę, która była dla mniej dużą częścią życia. Przestałam tęsknić, zdałam sobie sprawę, że już nigdy nie będzie jak "kiedyś", że nie ma sensu mieć nadziei.
` każ spierdalać wszystkim tym, którzy nie potrafią zrozumieć Twojej nieustannej walki o miłość. nie rozumieli, bo nigdy nie kochali tak mocno, a Ty się nie poddawaj .
` Nie płaczę nad tym czego nie mam . Płaczę nad tym czego mieć nie będę .
To ty jesteś moim skarbem, wiarą i nadzieją. To ty jesteś moim światłem i nie mogę żyć bez niego. ♥
Nie zapomnij podłączyć mnie pod respirator jak będziesz odchodził.
odszedł. nawet nie zapytał czym teraz będę oddychać.
- Przecież ta ryba jest surowa.!
- Szefie, ale to sushi..
Tam gdzie nogi nie mogą, zaniosą nas sny i marzenia..
Bez głupich ludzi nie mielibyśmy się z kogo śmiać. Poświęć trochę czasu aby im podziękować za wkład do społeczeństwa.
a teraz na rozluźnienie . : )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz